Paroprzepuszczalność ścian

W wielu publikacjach spotykam się z różnymi opiniami na temat konieczności zapewnienia oddychania ścian zewnętrznych domu. Jedne źródła podają, że nie ma to istotnego znaczenia dla zapewnienia dobrego mikroklimatu w pomieszczeniach, a inne, że nieoddychająca ściana może ulec trwałemu zawilgoceniu. Jak jest naprawdę?

Paroprzepuszczalność ścian

Sprawa "oddychania" ścian, a dokładniej ich paroprzepuszczalności w materiałach reklamowych prezentowana jest często jako istotna. W praktyce przepuszczalność ścian dla pary wodnej, jako korzystna cecha określonej technologii murowej, ma znikome znaczenie, gdyż tą drogą można odprowadzić na zewnątrz domu jedynie kilka procent pary wodnej powstającej w trakcie użytkowania pomieszczeń. Prześledźmy więc, jak proces ten przebiega w ścianie o wysokiej paroprzepuszczalności.

Oczywiście musimy przyjąć pewne założenia, gdyż proces ten zależy od parametrów powietrza zewnętrznego i wewnętrznego - temperatury i wilgotności względnej - i związanej z nimi prężności pary (ciśnienia pary) oraz tzw. względnego oporu dyfuzyjnego dla określonego materiału ściennego. Dla uproszczenia przyjmijmy, że ściana jest surowa (bez tynku), jednowarstwowa i postawiona np. z betonu komórkowego grubości 36 cm, wewnątrz pomieszczeń utrzymujemy temperaturę 20°C przy wilgotności 60%, a na zewnątrz mamy -10°C i wilgotność 80%. Przez taką ścianę w przyjętych warunkach może przeniknąć 0,29 grama pary wodnej na każdy 1 m² powierzchni ściany zewnętrznej w ciągu godziny.

W rzeczywistości ilość ta będzie mniejsza, gdyż dodatkowy opór dyfuzyjny stawiać będą tynki wewnętrzne i zewnętrzne oraz powłoki malarskie. Przenikalność pary zmniejszy się również wraz ze wzrostem temperatury zewnętrznej. Przy temperaturze 0°C przenikać będzie ok. 0,2 g/m² w ciągu godziny. W przeciętnych warunkach użytkowania domu jednorodzinnego wytwarzane jest ok. 3 g pary na m³ powietrza wewnętrznego w ciągu godziny.

W domu o powierzchni np. 150 m² (kubatura ok. 400 m³) odpowiada to ok. 1200 g pary wodnej na godzinę. Powierzchnia ścian zewnętrznych w takim domu wynosi przeciętnie 150-200 m², czyli przez ściany może przeniknąć nie więcej niż 45-60 g pary w ciągu godziny, co stanowi znikomy procent wytworzonej w domu wilgoci.

Jedyną skuteczną metodą odprowadzenia nadmiaru wilgoci jest zapewnienie prawidłowej wentylacji pomieszczeń.

Natomiast nieco innym zagadnieniem jest możliwość zawilgocenia ścian w wyniku kondensacji pary wodnej. Sprawdzenie, czy w ścianie wielowarstwowej nie wystąpi wykraplanie, wymaga sporządzenia wykresu dla przekroju ściany z uwzględnieniem własności dyfuzyjnych i cieplnych poszczególnych warstw.

Ogólnie można przyjąć, że niebezpieczeństwo takie może wystąpić w ścianach zbudowanych z materiałów ciepłochronnych (beton komórkowy, ceramika poryzowana) docieplonych cienką warstwą termoizolacyjną o dużym oporze dyfuzyjnym np. grubych bloczków z betonu komórkowego z cienkim ociepleniem styropianem. Podobny efekt da również pokrycie ściany jednowarstwowej tynkiem zewnętrznym o niskiej paroprzepuszczalności.

Zdjęcie: Bruk-Bet

Komentarze

FILMY OSTATNIO DODANE
Copyright © AVT 2020 Sklep AVT